Przyszłość - jak ją zaplanować, aby odnieść sukces?

Trochę minęło od mojego ostatniego postu, czym to spowodowane? Treningi, zajęcia, brak motywacji (w końcu projekt już oddany, oceniony na 5💪), mógłbym tak jeszcze parę rzeczy wymienić. Jednak ciągle z tyłu głowy siedzą mi słowa, że fajnie się to czyta i żebym nie przestawał tego robić, skoro mi też to sprawia przyjemność.. Więc pojawiam się tu znów, z kolejnym tekstem, który mam nadzieję, że przeczytasz z zainteresowaniem i coś z niego wyciągniesz!

Dlaczego właśnie o przyszłości? Wszystko co dzieje się dziś, ma wpływ na to co stanie się w przyszłości. Często o tym zapominamy, kompletnie nie planując tego co może być konsekwencją jakiś wydarzeń. Według mnie zarówno w sporcie, jak i w życiu codziennym, planowanie pewnych rzeczy na dłuższą metę ma mały sens. Dlaczego? Właśnie dlatego, że nigdy nie wiesz co się wydarzy w przyszłości.

Pewnie pomyślałeś teraz- "O czym on w ogóle mówi? Czemu tak się miesza?" Brzmi to tak jakbym faktycznie wykładał Ci masło maślane, ale spieszę z tłumaczeniem!

Zdarzenia krótkofalowe, które wydarzą się jutro, za tydzień, czy nawet za miesiąc (choć to już trochę długo) są jak najbardziej zarezerwowane dla błahych spraw, pokroju - kartkówki z matematyki, pójścia na trening itd. Jednak ja chciałbym poruszyć coś głębszego, planowanie długofalowe- czyli nic innego jak wyznaczanie celów na np. zbliżający się sezon, następny semestr. Najważniejsze w takim planowaniu jest sam moment początku. Musisz sam sobie odpowiedzieć, czy jesteś gotowy przełamać pewną barierę, którą do tej pory nie byłeś w stanie pokonać, żeby stać się lepszym sobą.
Odnosząc się do pytania tytułowego- definitywnie musisz być pewny czego chcesz i do czego zamierzasz dążyć. Chcesz poprawić się w nauce? Zaplanuj swój wolny czas tak, aby znalazło się w nim miejsce głównie na naukę, ale nie zapominaj o tym, że nie tylko wokół książek świat się kręci. Znajdź również czas na spotkanie z kumplami, trening, czy partyjkę ulubionej gry na konsoli! Najfajniejsze w planowaniu jest to, że to Ty jesteś panem swojego losu i tylko do siebie możesz mieć pretensje, jeśli nie zrealizujesz założonych celów.

Jeśli chodzi o stawianie sobie celów- pamiętaj, aby były one ambitne, ale również ocenione na chłodno i rozsądnie. Im mądrzejszy cel sobie postawisz, tym większą satysfakcje poczujesz, kiedy go zrealizujesz! Wszystko siedzi w Tobie, tak naprawdę, jedyne co potrzebujesz, to odrobinę wiary w siebie i początek. Reszta pójdzie już z górki. 

Kiedyś w życiu bym nie pomyślał, że będę mógł nadal na studiach trenować rzut młotem i oszczepem. Ba, gdzie ja myślałem kiedyś o studiach! Wszystko to było akurat planowanie krótkofalowe, czego w tak ważnych sprawach akurat nie polecam, jednak czasem odrobina ryzyka i zostawienia wszystkiego na ostatnią chwilę, dostarcza odpowiedniej adrenaliny i życie staje się ciekawsze ;).

Uwierz w siebie i żyj. Planuj i działaj, bo nikt nie przeżyje Twojego życia za Ciebie. Jeśli jesteś inteligentny to nowymi decyzjami nic nie stracisz, możesz tylko i wyłącznie dużo zyskać.

"Przeszkody to te przerażające rzeczy, które widzisz 

jak spuszczasz wzrok ze swojego celu"~

Henry Ford