Piękno sportu

W świecie sportu zdarzały się już piękne historie, rodem z legend bądź bajek. Pojedynki sportowych Dawidów z Goliatami. Dzisiejszy tekst jest moim hołdem w stronę włoskiej drużyny. Reprezentantów klasycznego Calcio. Hołd oddany ludziom ambitnym, pełnym marzeń. Benevento Calcio- tegoroczny beniaminek Serie A, drużyna skazywana na pożarcie w praktycznie każdym meczu sezonu. Nasz tegoroczny Dawid pośród wszystkich Goliatów.
***
***
Dzisiejszy wieczór przejdzie do historii futbolu. Do obejrzenia dzisiejszego meczu skłoniła mnie najnowsza płyta Taconafide, a raczej jej dodatek- Soma 0,25mg, gdzie raperzy wspominają zarówno o Benevento, jak i ich dzisiejszym przeciwniku w postaci Leonardo Bonucciego wraz z drużyną AC Milanu. Bije ogromne pokłony w kierunku "Czarownic", którzy dzisiejszego wieczoru zaczarowali publiczność zarówno na San Siro, jak i na całym Świecie.
***
Wszyscy eksperci przed meczem powiedzieli by zgodnie- pewna wygrana AC Milan. Nic bardziej mylnego. Witamy w Świecie Calcio, gdzie okazuje się siłę charakteru, samozaparcia i realizacji marzeń. Walczy się do ostatniego tchu, mimo z góry narzuconej straconej pozycji.
O tym będzie dzisiejszy tekst. O walce, nie poddawaniu się i pamiętaniu o najważniejszych celach- aby zawsze podnieść rękawicę, nawet jeśli inni nie dają Ci żadnych szans na wygranie. 
Zapraszam do lektury. 
***
20 sierpnia 2017r. letni wieczór w Genui. Drużyna Benevento zalicza swój debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej we Włoszech. Przegrywają 1:2, tak jak było do przewidzenia. Porażka ta zaczęła serię 14 kolejnych ligowych niepowodzeń. Pobili tym 87 letni rekord Manchesteru United, który w sezonie 1930/31 odniósł 12 porażek. Kopciuszek Serie A już wtedy mógł się witać ze spadkiem do niższej klasy rozgrywkowej.
***
3 grudnia 2017r. zimowe południe w Benevento. Do średniej wielkości miasta przyjeżdża na mecz wielki AC Milan. Przyjechał zainkasować pewne 3 punkty, przedłużając serię niepowodzeń gospodarzy do 15. Po wyrównanym pojedynku, kiedy goście powoli myślami byli już w szatni po wygranym meczu, nagle zdarza się pierwszy cud tego sezonu. 95 minuta spotkania, bramkarz Benevento wchodzi w pole karne gości na ostatni rzut wolny tego meczu, aby wspomóc kolegów... Magia nastała- Alberto Brignoli, bramkarz gospodarzy zdobywa gola na wagę punktu. Pierwszego punktu w ekstraklasie dla miejscowych.


Historia, o której spokojnie można byłoby napisać film. Wspaniałe widowisko zakończone niebiańskim happy endem. Pierwszy z wyznaczników wiary sportowej. Nie ma rzeczy niemożliwych. Należy pamiętać, że nikt nie może odebrać nam naszych marzeń. Musimy walczyć o swoje, choćbyśmy mieli iść zawsze pod górę. Niech synonimem tych cech będzie słowo- Benevento.
***
21 kwietnia 2018r. wiosenny wieczór, legendarne San Siro, gospodarze walczący o prawo gry w europejskich pucharach z pewnym beniaminkiem. Nowicjusz ma trafić do paszczy lwa. Pierwszy raz od dłuższego czas miałem okazję obejrzeć mecz ligi włoskiej. Sam byłem nastawiony sceptycznie nastawiony do tego widowiska. Odrzuciłem możliwość obejrzenia meczów ulubionych drużyn na rzecz tego widowiska. Teraz po meczu już wiem, że był to sygnał z "wyższych" sfer, aby dzisiaj skupić swoją uwagę na Calcio.
***
Wracając do początku. Nasz Dawid pokonuje Goliata. Piękna historia pisze się na naszych oczach. Pokazując niezliczoną wiarę, wolę walki i silny charakter, zawodnicy gości pokonują wielki utytułowany klub. Uważam, ze mimo iż Benevento spadnie w tym sezonie z ligi zasługują na olbrzymie brawa. Wymęczyli wielu faworytów. Jako jedni z nielicznych drużyn zgarnęli 4 punkty w dwóch starciach sezonu z Milanem. Ktoś może powiedzieć- "Dobra fajnie, fart nowicjusza, nic więcej." To jest piękno sportu. Kluby z kompletnie dwóch biegunów- pompowane pieniądze Chińskich inwestorów, przeciwko skromnemu budżetowi.
"Pieniądze nie grają, mogą pomóc, ale nic nie jest więcej warte niż walka i wiara." po tych słowach komentatora nastaje ostatni gwizdek. Gwizdek wiktorii. Nastaje czas radości. Piłkarze gości cieszą się jakby wygrali dzisiejszego wieczoru Mistrzostwo Świata. Pierwsza wygrana na wyjeździe w historii klubu w Serie A. Ponad 15 minut grania w "dziesiątkę" i końcowy sukces. Benevento spadnie, ale podbija serca kibiców na całym Świecie. Kibiców prawdziwego oblicza sportu. Tego pięknego, pełnego niespodzianek i różnych anomalii świata. Dawid pokonał dziś Goliata. 
***
Jeśli dotrwałeś do końca mojego wywodu chciałbym abyś zapamiętał, że możesz zdziałać wiele. Nie patrz na to czy ludzie Cie oceniają pozytywnie, czy negatywnie. Jeśli tylko potrafisz się skupić na swoim celu i jesteś gotów poświęcić wszystko aby go osiągnąć- idź po swoje. Spełniaj się i pamiętaj, że dopóki walczysz jesteś zwycięzcą. Nic nie da Ci takiej satysfakcji jak fakt, że możesz w przyszłości stanąć przed lustrem i powiedzieć- "Jesteś gość, nigdy nie spotkałem takiego walczaka jak Ty. Wielkie brawa." 

Komentarze

  1. Niestety nie jestem fanem pilki noznej, ale sport jest mi bardzo bliski :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakaś dokładna dyscyplina czy cały ogół sportu? :D

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Porażka jako pierwszy krok do Sukcesu

Okazana dobroć zawsze powraca!

Hart ducha- krok do doskonałości